Oczywiście istnieją wyjątki typu USA – tutaj mamy do czynienia z najwyższa wręcz wiarygodnością , tak więc krótko mówiąc fakt jest taki , że wykupując obligacje Stanów Zjednoczonych nie powinniśmy liczyć na wysokie oprocentowanie. Podsumowując na pewno warto uświadomić sobie , że popierając coraz to nowe nieracjonalne pomysły rządów , mimo iluzorycznych krótkoterminowych korzyści tak naprawdę karzemy samych siebie , gdyż to właśnie my , nasze dzieci , wnuki i paradoksalnie rzecz biorąc wnuki naszych wnuków będą ten dług spłacać latami – w formie coraz to wyższych podatków. W końcu wiadomo , że pieniądze na spłatę zadłużenia nie będą spadać z nieba tylko będą ściągane w formie podatków od wszystkich przyszłych pokoleń. Dodatkowym argumentem dla osób które glosują na opcje polityczne które prowadzą dosyć luźną politykę fiskalną , są chętne do tego aby rozdawać wcale nie darmowe prezenty swoim wyborcom jest fakt , iż wysoki poziom zadłużenie w zdecydowanej większości przypadków prowadzi do drastycznego zwiększenia podatków już po kilku latach od rozpoczęcia procesu zadłużania , gdyż właśnie wtedy przypada termin spłaty pierwszych obligacji. W takiej sytuacji rząd ma do wyboru : albo obniżamy wydatki , albo zwiększamy podatki. W przypadku , gdy mamy do czynienia z rządem typowo populistycznym bardzo łatwo jest odgadnąć jaką ścieżką pójdzie rada ministrów. Niestety w każdej demokracji jest tak , że większość ludzi woli korzystać z usług tak zwanych świętych mikołajów (rządzących) niż podążać ścieżką ciężkiej pracy oraz rozwoju.
